Lineage2
Verdil
po co pod górę.. za cenę jabola i soku jest już coś lepszego
Offline
Kali100
Rage napisał:
po co pod górę.. za cenę jabola i soku jest już coś lepszego
Picie z dziewczyną markowego wina też uważasz za drogę pod górkę skoro można pić tanie i dobre?
Offline
Verdil
oO
przeciwnie..
napisałem, że wolę kupić coś droższego, ale lepszego..
..a że wino, które smakuje mi najlepiej jest akurat jednym z najtańszych to już tylko szczęśliwy przypadek.. Gdyby wszystkie wina obowiązywała zasada liniowości stosunku cena/jakość to bym tak czy siak nie pił wina, które mi nie smakuje, tylko wolał rzadziej wydać więcej na coś lepszego
Offline
pr0
Pijoki
Offline
Administrator
Mi się coś ostatnio znudził alkohol Albo po prostu spróbowałbym czegoś nowego ale nic nie przychodzi mi do głowy, a driny w klubach w choj drogie..
Offline
Kali100
Pierdolenie... Mi chodziło o to, że jak nie pije się codziennie wina, to raz na jakiś czas można spróbować czegoś hardcore jak "jabol" za 2,90 + cola + cytryna (bo inaczej sie nie da).
@4rv3: to wpadnij do mnie - u mnie to wygląda tak: wódeczka o 20:00, mała imprezka do stanu napierdolenia, a potem 20 metrów do klubu, gdzie się w podanym stanie imprezuje
Offline
Verdil
ja generalnie nie lubię pić czegoś, czego nie lubię. Lubię rozkoszować się smakiem ;]
dlatego nie pijam wódki, jaboli, nalewek itp.
monotoniczność picia też mnie dopada.. to chyba się nazywa alkoholizm [joke]
dlatego dzisiaj oprócz wina kupiłem sobie żywca portera.. jedyne słuszne piwo
+ muszę wypróbować gin z tonikiem
Offline
Administrator
Polecam gin ziommm Własnie wrocilem do domu i powiem ze pilem tylko wsciekle i gin+tonic no i tam 1 browar na poczatek +wódka na koniec jest git ogolnie
Offline
Verdil
4RV3 tego posta o godzinie 06:00:54 napisał:
wierzę
Offline
kup 'kingstona', moim zdaniem calkiem dobry jak na cene, jesli jednakj wolisz cos o wiekszym aromacie ziolowym, to gin lubuski, tez jest nie drogi i dobry
generalnie gin mozna podzielic na 3 typy, mocno ziolowy, mocno jalowcowy, normalny, preferuje ostatni (kingstone wlasnie taki jest, a lubuski, to ten jalowcowy chyba)
co do piwa, ja lubie naszego polskiego 'czarnucha' - specjala, tani i dobry, lech od czasu do czasu, warka moze byc, choc czasami warka strong bywa slodka, dog in the fog tez lubie, hmmm carlsberg tez niczego sobie, nie toleruje tyskiego, poprostu mam odruch wymiotny od tego piwa, zywiec jeszcze od biedy moze byc, porter troche lepiej niz zwykly zywiec oczywiscie, no sa tez inne piwa, ale je raczej zadko pijam
no poza tym mozna zawsze kupic drinki bacardi albo sobieskiego - niby babskie, ale sa zajebiste, jak oranzadka, a jak kupisz wiecej, to nawalisz sie i wcale nie bedziesz wiedzial kiedy , szkoda tylko ze 1 drin kosztuje wiecej niz piwo, a ma poj 200-250 ml chyba
z innych alkoholi polecam tez sprobowac tych wszystkich kolorowych gowienek 'dla bab' w stylu blue curaçao + sok pomarańczowy + wodka (bez wodki, torche slabe ), albo margerita, malibu np to maj fejwret z kobiecych drinkow
PS: Armetis ja wiem, ze ci chodzilo o tanie jabole, ale kadarka, to nie jabol, Rage'owi i mi chodzilo o 'nie jabole', a o prawdziwe wino, tyle, ze ono jest tansze, a jak chcesz robic takie driny, to kup mr max limoinke, cytryne, oraz limonke, do tego marconi biale, proporcje jakie chcesz
Offline
pr0
Andrzej napisał:
PS: Armetis ja wiem, ze ci chodzilo o tanie jabole, ale kadarka, to nie jabol, Rage'owi i mi chodzilo o 'nie jabole', a o prawdziwe wino, tyle, ze ono jest tansze, a jak chcesz robic takie driny, to kup mr max limoinke, cytryne, oraz limonke, do tego marconi biale, proporcje jakie chcesz
LoL korwa ??
Offline
New Members
WTF
Tyskie ponad wszystkie. Lech, Warka spoko. Polecam "Tanie" (taki standard) wino Markoni 7,50 białe pół wytrawne.
Offline
Verdil
Andrzej napisał:
kup 'kingstona', moim zdaniem calkiem dobry jak na cene, jesli jednakj wolisz cos o wiekszym aromacie ziolowym, to gin lubuski, tez jest nie drogi i dobry
widziałem dzisiaj Kensington, o to chodziło? 37 chyba za 0,7. Ale kupiłem Seagram's bo trochę tańszy.. zaraz idę obczaić ;]
A piwo Specjal zajebcze, ale dostępne chyba tylko na północy
Offline
Kali100
Czy tylko ja uważam, że to jest żałosne? Student pijący sam z sobą przed kompem do tego udając, że jest smakoszem win... i to jest Twoje life, którego tak bardzo bronisz przed no-lifem? Wziąłbyś się z nami za dote, coda lub i jakiegoś mmo Rage.
Offline
Verdil
jest żałosne, to fakt.. ale nie udaje smakosza win, tak samo jak nikt nie udaje smakosza piw itp..
coda ściągam.
aaa i btw, nie znasz mnie kalisto, znasz tylko jakiegoś rage'a
Offline